top of page

Pięć cywilizacji 

         

[Głos Lee Carroll] Okay, dziękuję wszystkim, że tak szybko się zebraliście. Na początek, tak jak na szczycie, ponownie oddaję głos Monice.

[Głos Moniki Muranyi] Pragnę, aby dzisiejszy dzień metaforycznie przedstawiał linię czasu Lemurii. Ranek rozpoczęliśmy wspinaczką na szczyt, bowiem w tamtych czasach na szczycie góry istniało coś, co nazywa się Świątynią Odmładzania. Zaczęliśmy więc dzień od odmłodzenia na szczycie a teraz, po zejściu na dół, znajdujemy się na wyspie [Mainau na Jeziorze Bodeńskim]. Niech ta wyspa stanie się dla nas reprezentacją samej Lemurii.

Niech ten moment nawiązania więzi z otaczającą naturą przywiedzie nas do pierwotnego zapisu w Akaszy. Pierwotny zapis jest przepełniony boską mądrością i wiedzą. Według tego zapisu jesteśmy wspaniali. Lemuryjski, pierwotny zapis wciąż tkwi wewnątrz każdego z nas i jest tak świeży, jak dzień, w którym został zapisany.

W czasach obecnych, podczas wielkiego Przebudzenia pierwotny zapis Akaszy się uaktywnia. Nadeszła pora, kiedy budzimy się i ponownie nawiązujemy więź z Akaszą i sobie przypominamy tamten czas. W sensie metaforycznym, kiedy opuścimy tę wyspę, wsiądziemy w kanoe — i jak niegdyś Lemurianie — wypłyniemy na szerokie wody, na spotkanie z resztą kuli ziemskiej. A zatem tak samo, jak wtedy Lemurian, wysyła się nas teraz w świat, abyśmy wypełnili pewną misję, abyśmy podzielili się naukami i mądrością przekazaną nam na Lemurii z resztą planety.

Obecnie żyjemy w nadzwyczajnych czasach. Planeta jest nareszcie gotowa na nasze przyjście i nas oczekuje. Kiedy więc opuścimy tę wyspę, zabierzemy do naszego wnętrza coś wspaniałego, co następnie przenosić będziemy poza wody jeziora i czym wpływać będziemy na każdego napotkanego człowieka. Taka jest misja Nowego Lemurianina: aby nieść w sobie miłosierdzie i miłość, aby ucieleśniać bardzo potrzebne obecnie wiedzę i mądrość. Niesiemy to wszystko wewnątrz tak samo, jak widoczna tu góra dzierży w sobie energię, tak samo, jak drzewa, z którymi witaliśmy się wcześniej posiadają w sobie poczucie niezmąconego spokoju. One same zapraszały niektórych z was, abyście ich dotknęli i się z nimi przywitali. Nie krzyczały ani nie przyciągały was konarami do siebie; one po prostu przyciągnęły was odwiecznym spokojem i tkwiącą w nich energią.

[Głos Lee Carroll] Witam was kochani! Jam Jest Kryon ze Służby Magnetycznej. To będzie krótki przekaz, odsłonię w nim zagadnienia, których nigdy z wami jeszcze nie poruszałem. Zanim zaczniemy, daję memu partnerowi pozwolenie na przekaz w tym miejscu. Robię tak, bowiem Przodków już tutaj nie ma, więc nie ma kogo o nie poprosić. Udzielam pozwolenia, ponieważ jest to o wiele bardziej święty grunt, niż się wam wydaje. Rzucam wyzwanie niektórym z was, abyście poszukali, co się tutaj, na Mainau, wyspie Jeziora Bodeńskiego, naprawdę w historii działo. A teraz pragniemy skorzystać z okazji i przekazać wam informacje, których powinniście się teraz dowiedzieć. Kochani, mowa będzie o przeszłości, o starożytnej przeszłości. Pragniemy przekazać wam zaawansowane informacje, coś, co powinniście wiedzieć, o czym kiedyś wspominałem przy okazji dyskusji o Lemurii. Tutaj nie chodzi mi o samą Lemurię, ale o wszystko, co się wydarzyło potem.

Wielu z was posiada pamięć tego, co się w Akaszy zapisało jako Atlantyda. Siedzący przede mną słyszeli tę opowieść, ale ci, którzy tego słuchają/to czytają, później mogą o tym jeszcze nie wiedzieć. Po śmierci Lemurianie wcielali się na wielu innych wyspach w różnych zakątkach świata. Na przestrzeni czasu, wiele takich wysp także ulegało zatopieniu, bądź w inny sposób ginęło, z powodu aktywności wulkanicznej i to się tyczy wysp zarówno na Pacyfiku, jak i na Atlantyku. Ostatni raz coś takiego miało miejsce nie tak dawno temu, na Morzu Śródziemnym, kiedy to jedna z wysp bardzo szybko znalazła się pod wodą. Wszystkie takie przeżycia stapiają się w ludzkiej Akaszy jako jedno miejsce, gdzie doświadczyliście czegoś dramatycznego, jak na przykład zatonięcie całej wyspy, albo jej eksplozja na skutek erupcji wulkanu. Taki zbieg wielu podobnych, dramatycznych przeżyć, stwarza pamięć o jednej Atlantydzie. Mam wam na ten temat do powiedzenia coś, co przekażę w dwóch punktach. Punkt pierwszy: „Atlantyd” było wiele, choć wasz Akasz pamięta je wszystkie jako jedno zdarzenie. Zapis Akaszy nie jest kroniką uszeregowaną według upływu lat, raczej jest to zapis energii. A teraz punkt drugi: Jak głosi wasza mitologia, Atlantyda została zniszczona na skutek tego, co tam robili ludzie. Kochani, z całą miłością i miłosierdziem mam wam coś na ten temat do powiedzenia: Bóg nie obdarzył ludzi możliwością wolnego wyboru, aby następnie ich za ten wybór karać. Powtarzam jeszcze raz: Bóg nie obdarzył ludzi możliwością wolnego wyboru, aby następnie ich za ten wybór karać. Ten mit nie jest poprawny i tutaj oczywiście pomyliliście Atlantydę z Sodomą i Gomorą. Nic takiego się nie zdarzyło, kochający Bóg, który was stworzył, nie osądza i nie jest mściwy, nie niszczy całej wyspy tylko dlatego, że zrobiliście coś źle. Ludzkość sama, na zasadzie wolnego wyboru stwarza taki poziom świadomości, jaki się jej podoba.

A teraz przechodzimy to kolejnego zagadnienia, które pragnę z wami poruszyć i będzie to pierwszy raz, kiedy wam o tym mówię. Istnieje pewne zamieszanie wobec liczby cywilizacji, jakie istniały na Ziemi, zanim nastała obecna. Dzieje się tak, ponieważ jedna z nich nie doświadczyła żadnego upadku tylko zlała się z kolejną. Nie ma więc wyraźnej linii demarkacyjnej, kiedy jedna się skończyła, a zaczęła następna. Takie linie istnieją między pozostałymi. Nawet obecna cywilizacja nie posiada wyraźnej linii demarkacyjnej. Pozwólcie, że wam to wytłumaczę.

Oto prawda na temat chronologii historii ludzkości. Mogliście wcześniej zauważyć, że precesja równonocy to zawirowanie osi obrotowej Ziemi, które się powtarza co 26 tysięcy lat i stanowi swoisty, duchowy punkt odniesienia. Moi kochani, gdybyście i teraz mieli poza ten punk [21.12.2012]nie dożyć, to już by was na Ziemi nie było. Przygotowywaliście się do samozagłady już od lat 80. A przecież stało się inaczej. Co na ten temat mają do powiedzenia Tybetańczycy? Oni mają najstarsze na Ziemi biblioteki, gdzie przechowywane są księgi, które przetrwały przynajmniej trzy poprzednie cywilizacje. Nikt nie wie o istnieniu tych ksiąg, jednakże pewnego dnia możecie je sami odkryć. Oto co te księgi mówią. Przed rokiem 2012 na Ziemi istniało pięć innych cywilizacji. I to prawda. Obecnie żyjecie w szóstej. Niektórzy uważają, że wasza to dopiero piąta cywilizacja. Nawet mój partner nie może się w tym połapać. Oto dlaczego tak się dzieje. Niektóre z tych cywilizacji przechodziły jedna w drugą; zmieniała się tylko ich energia, a one same trwały.

Pozwólcie więc, że zaprezentuję wam chronologię tych cywilizacji. Cywilizacja numer jeden traktowała o nowym początku, trwała mniej więcej pięć tysięcy sto lat i nie była zbyt liczna w porównaniu z obecną. Ona przekształciła się w cywilizację numer dwa, bez samozagłady. Cywilizacja numer dwa traktowała o odkryciu i dwoistości. To podczas trwania tej cywilizacji jako ludzkość, zaczynaliście podejmować decyzje o wibracji planety. Jednak ta cywilizacja uległa zniszczeniu. Cywilizacja numer trzy stała się katalizatorem wszystkich następnych. Co więc miało miejsce w tej cywilizacji, wywarło wpływ na cywilizacje cztery i pięć i sześć. Cywilizacja numer trzy doprowadziła do cywilizacji numer cztery, która z kolei odkryła przymierze z Gają, odkrywając więź ludzi z Ziemią. Zdobyczą tamtej cywilizacji było zrozumienie, że planeta i ludzkość stanowią części całego systemu. Widać to nawet dzisiaj po tym, jak ludy pierwotne przekazują sobie wiedzę o tej więzi z dziada pradziada.

A teraz witamy w cywilizacji numer pięć, bowiem jest to ta, do której należycie. Ile trwa długa rachuba kalendarza Majów? 5120 lat. Jest to punkt demarkacyjny określający także długość trwania waszej cywilizacji. Rodowód obecnej cywilizacji rozpoczął się w dolinie Indusu, aby potem przejść do Egiptu. Tak wygląda historia waszych dziejów. Jest to wasza oficjalna historia, której naucza się w szkołach. Dlatego wam się wydaje, że ludzka cywilizacja ma tylko około sześciu tysięcy lat. A wy żyjecie tutaj o wiele, wiele dłużej.

W tę rachubę nie biorę pod uwagę ludzi, którzy żyli tutaj jeszcze przed ostatnim okresem precesyjnym. Oni nie wchodzą w rachubę sześciu wymienionych cywilizacji. Jednakże oni żyją tutaj od całego wcześniejszego okresu precesyjnego. Zatem niektóre cywilizacje Ziemi mają już około 50 tysięcy lat! Wam na Zachodzie, - tak samo, jak Tybetańczykom przed wami — wydaje się, że historia ludzkości sięga tylko ostatnich 26 tysięcy lat.

Współczesna historia jest wam dobrze znana. Zawalił się Mur Berliński, Związek Radziecki się skończył i żadna z przepowiedni o końcu świata się nie spełniła. Przyszedł rok 2012 i weszliście weń jako szósta cywilizacja tej planety! Co — według tybetańskiej numerologii — oznacza liczba sześć? Sami się o tym przekonajcie. Sześć oznacza harmonię, równowagę i miłość. Cóż to za zbieg okoliczności! Liczby wskazujące kolejność ziemskich cywilizacji nareszcie zaczynają się zgadzać z tym, co o znaczeniu liczb przekazali wam starożytni. Zastanówcie się nad tym. Wasza cywilizacja jest nowa! Ona się dopiero co zaczęła, a wy kochani, żyjecie tutaj, aby ją wprowadzić w światło i jest to niesłychanie ważne zadanie!

I tak jest.

Kryon

Tłumaczyła: Julita Gonera

Korekta: Jadwiga Fednkiewicz

bottom of page