top of page
Jesus_Crown_of_Thorns_1.jpg
christ.jpg
2017-01-29.jpg
Ch spine and crown.png

Jedną z najbardziej istotnych różnic między starym i nowym paradygmatem istnienia na Ziemi; między starą i nową energią, jest pojęcie samego Człowieka, postrzeganie cierpienia oraz przekonanie o konieczności zmagania się z przeciwnościami losu, jako czegoś pożądanego. Oto jak do tego podchodzi Kryon (Księga X Przekazu Kryona, New Dispensation; The Kryon Writings 2004, str. 253-254):

 

Cały ten pomysł „cierpienia dla Boga” pochodzi od człowieka. Nigdy czegoś takiego nie znajdziecie w żadnym autentycznym przekazie od Ducha. Wręcz przeciwnie! To ludzie to stworzyli — a nawet umieścili w swoich Pismach — aby w ten sposób sprawować kontrolę nad resztą. Ten przekaz nigdy nie zawierał w sobie ziarna prawdy od Ducha.
Kochana Istoto Ludzka, jesteś aniołem należącym do rodziny i moim przyjacielem. Znam cię i ty jesteś tutaj od zawsze [tak, w sobie właściwy sposób, Kryon podkreśla, że nasz byt nie ma początku – przyp. Lee]. Czy potrafisz sobie wyobrazić tę więź anioła z aniołem? Czy zaczynasz się choć trochę domyślać ile miłości i planowania włożono w to, abyś tutaj istniał? Kiedy żyjesz na Ziemi w ciele, doznając dwoistości, nie myślisz wtedy tak jak anioł. Nam się aż łamią serca, kiedy pomyślimy, że niektórzy z was są przekonani, że aby być „uduchowionym” musicie cierpieć i być pogrążeni w smutku! Być może pora, abyście od nowa przypatrzyli się całemu temu cierpiętniczemu scenariuszowi. Och, oczywiście, możecie mieć w życiu wyzwania! W rzeczy samej tak jest. Może się wam wydawać, iż takie wyzwania to właśnie kontrakt, który zawarliście z Bogiem. Jednakże życie w dwoistości na Ziemi wcale nie znaczy, że musicie być smutni! Oto wasze prawdziwe wyzwanie: Czy potraficie być radośni w obliczu stojącego przed wami wyzwania -cokolwiek by to nie było? Jeśli tak, to właśnie ta radość jest najlepszym katalizatorem rozwiązania wyzwania. Na tej zasadzie opiera się życie w nowej energii.

Kontrast między starym i nowym paradygmatem życia można zilustrować krótkim przeglądem załączonych zdjęć. Na pierwszym, klasyczny obraz cierpienia w rodzimej tradycji katolickiej. Na drugim, prawosławna ikona tegoż samego Syna Bożego, ale jako symbol miłosierdzia. Tutaj cierpienie jest mniej widoczne, ale w dalszym ciągu istotne i konieczne do zbawienia. Trzecie zdjęcie to widok budowy jednego z ciał anatomii subtelnej człowieka zwanego UCL (Uniwersalną Siatką Kalibrującą). Ten system w ludzkiej anatomii subtelnej został odkryty i rozrysowany przez Peggy Phoenix Dubro, dopiero kiedy potencjał naszej dalszej ewolucji był bardziej wyraźny, czyli po roku 2000. Jest to portret nas wszystkich właśnie z perspektywy anielskiej, w przekroju pionowym. Na czwartym zdjęciu zaś widać to, co w tradycji mistycznej określa się mianem Chrystusa metafizycznego, bądź tego, co w anglojęzycznej literaturze jest określane mianem „świadomości chrystusowej”. Zatem jeśli w starej energii, czy w starym paradygmacie, Syn Boży był jeden, obecnie każdy z nas jest zapraszany do odkrycia synostwa bożego wewnątrz siebie samego. Słowami Peggy Phoenix Dubro: „Każdy z nas jest żywym Synem Bożym ćwiczącym się w postawie mistrza”.
Nowy paradygmat więc oferuje nie tylko nowe spojrzenie na Człowieka i jego więź z Bogiem, ale od nowa definiuje sens życia, znajdując go w radości i wyzwoleniu z cierpienia. O radości Kryon ostatnio mówił w serii czterech przekazów otrzymanych w dniach 24 i 25 lipca, 2020 roku, podczas witrualnego spotkania w Indianapolis, polskie tłumaczenia których oferuję na tej stronie pod zakładką „Oda do radości Kryona”.

bottom of page