top of page

H

Podlewanie nasion

Witam kochane panie! Jam Jest Kryon ze Służby Magnetycznej. Jeśli kiedykolwiek brałyście udział w tego rodzaju spotkaniu, to wiecie, że zawsze mówię na wstępie, że mój partner się oddala. Wiadomo, że nasz przekaz dla kobiet zgromadzonych na spotkaniu Kręgu Sióstr, różni się od pozostałych. Mój przekaz jest zwykle króciutki, zdradzam wam sprawy głębokie, związane z Lemurią i wami samymi, opowiadamy wam o Mele’ha. Dzisiejszy przekaz będzie jeszcze inny, gdyż nie przekżę wam żadnych poleceń, niniejszy przekaz będzie przekazem gratulacyjnym. Odprężcie się zatem na czas jego trwania i posłuchajcie. Po prostu pragnę wam powiedzieć, że wiem, kto tutaj siedzi, wiem, kto mnie będzie słuchać później oraz to, co mam wam do przekazania, jest doprawdy głębokie i chcę wam to wytłumaczyć.

Siedzący przed wami mężczyzna oddala się, nie dajcie się zwieść tonowi głosu, który słyszycie, gdyż jest to tylko głos medium, poprzez które te nowiny przechodzą. Po drugiej stronie zasłony podział na płcie nie istnieje. Po drugiej stronie zasłony oddajemy wielką cześć i gratulujemy wszystkim wam, które się urodziłyście na Ziemi jako kobiety i żyjecie w obecnych czasach przebudzone, wiedząc kim jesteście. Gratulujemy wam rozumienia, że sprawy na Ziemi zaczynają się zmieniać i nadejdą takie czasy, kiedy nareszcie wszyscy zrozumieją, że w sprawach duchowych, kobiety posiadają odpowiednią intuicję, aby ich nauczać, a przywódczyniami duchowymi będą sha-women. Jest to coś całkowicie naturalnego i oczywistego. Nadejdzie taki czas, że na całej Ziemi będzie właśnie tak.

Istnieje jednak coś szczególnego, czego pragnę wam dzisiaj pogratulować. Na pewnym poziomie, każda z was przypomina sobie życie spędzone na Lemurii i ta pamięć was tutaj przyciąga. Dla nas jest to coś doprawdy godnego uwagi. Partnerką Lee Carroll jest Monika Muranyi. Ona także wywodzi się z Lemurii i ma lemuryjskie imię. Pamięć Lemurii w jej przypadku objawiła się pod postacią chęci łączenia i katalogowania informacji, a nawet energii. Zajmowała się tym na Lemurii i w obecnym życiu także się tym zajmuje. To ona zwróciła uwagę mego partnera na książkę wydaną w Australii, odnośnie tradycji ustnej. Lee nie bardzo rozumiał, jaki związek posiada tradycja ustna z tym, co robicie na spotkaniach Kręgu Sióstr Lemuryjskich.

W związku z tym pozwólcie, że się was o coś zapytam. Załóżmy, że oto siedzicie sobie teraz na Lemurii, przed obliczem Gwiezdnych Matek, albo jak to w przypadku niektórych z was, które uczyły się nie bezpośrednio od nich, siedzicie przed ich córkami. Niezależnie od tego, każda z was odebrała te same nauki. Pytanie: Gdzie wtedy były biblioteki? Czy kiedykolwiek odnajdziecie jakieś lemuryjskie księgi? Czy zachowały się jakieś transkrypcje przekazywanych nauk? Odpowiedź: Nie, gdyż wtedy pismo było nieznane.

Koło Nauki było źródłem nauk - zresztą jak wszystkie inne Koła, wraz z tym szamańskim - ale to żaden podręcznik; jest to symboliczna reprezentacja przedmiotów nauczanych za pomocą takich kół. Nauka według Koła nie odbywała się według jakiegoś rocznego rozkładu zajęć. Nie było wtedy żadnych planów lekcji. Gdzie więc podziały się wszystkie inne pomoce naukowe, których używacie w dzisiejszym szkolnictwie? Na Lemurii nie było zapisanej w rozdziały i wiersze historii świata, która obecnie stanowi część Pisma Świętego. A gdzie tysiące stronic lemuryjskiej Biblii? Gdzie się to wszystko podziało? Odpowiedź: nic z tych rzeczy nigdy nie istniało!

Zatem Monika Muranyi wniosła do zagadnienia Lemurii pojęcie tradycji ustnej. Taką tradycję do dzisiaj praktykują ludy rdzenne. Oto, na czym ona polega. Potraficie samodzielnie zakodować sobie w umyśle niezliczoną ilość wiedzy, więcej niż można zmieścić w książkach. Tradycja ustna opiera się przede wszystkim na pieśniach, tańcu, poezji, przekazuje się ją poprzez rzeczy, które pamięta się lepiej i dłużej od wiedzy przeczytanej z książek. Jeśli miałyście dzieci, to dobrze o tym wiecie, gdyż same śpiewałyście im różne piosenki, w ten sposób przekazując wiedzę o świecie i wasze dzieci długo po waszej śmierci będą te piosenki pamiętały. A to nie wszystko! Kiedy te same piosenki będą śpiewać swoim dzieciom, to podczas śpiewu będą widzieć waszą twarz! Rozumiecie dokąd zmierzam?

Jako Lemurianki, których nauczały same Gwiezdne Matki, posiadacie to wszystko zakodowane w waszej świadomości, w sposób nie dający się zapomnieć, podobnie jak same pamiętacie piosenki, które w dzieciństwie śpiewała wam matka. Tak samo, jak pamiętacie piosenki, których nauczyłyście się same jako dzieci, czy młodzież. Nawet teraz pamiętacie teksty ulubionych piosenek i będziecie je pamiętały, aż do grobowej deski! Na tym polega potęga tradycji ustnej.

A teraz należy zapytać, czy pamięć rzeczy wyuczonych w tradycji ustnej, przechodzi z jednego wcielenia do drugiego? Odpowiedź: Tak! Taka pamięć objawia się w sposób nieoczekiwany. To, czego się uczycie ustnie, pozostaje z wami na zawsze, niczym nasiona przechowywane wewnątrz, w Akaszy. Kiedy przychodzi pora, kiedy mają kiełkować i kwitnąć, przypomną się wam dokładnie w takiej postaci, w jakiej się ich uczyłyście! Bez żadnych zniekształceń. Takie nasiona jednak trzeba podlewać. Na tym między innymi, polega rola spotkań w Kręgu Sióstr Lemuryjskich.

Podczas spotkań w naszym gronie podlewacie nasiona posadzone w was w tradycji ustnej. Cała ta pamięć tkwi w waszej Akaszy. Nie dziwcie się, kiedy niektóre z was zaczniecie nucić tę samą melodię, czy przypomnicie sobie te same rzeczy, choć w rzeczywistości dzielą was całe kontynenty. Na tym polega głębia i świętość bycia lemurianką. Bycia kobietą, którą nauczała sama Gwiezdna Matka, bycia kobietą, na której świadomość, ta nauka do dziś wywiera wpływ, jakby stanowiła całą bibliotekę wypełnioną wspaniałościami, które przemienią tę planetę. Zatem Krąg Sióstr Lemuryjskich stanie się miejscem podlewania tych tkwiących wewnątrz was nasion, w celu ich przypomnienia. Tutaj chodzi o coś więcej niż tylko o naukę. Wszystkie lekcje, które będziecie odbierały stanowić dla was będą momenty AHA! , momenty rozkwitu tkwiących w was informacji wybiegających daleko poza to, czego się tutaj naucza!

Mele’ha będzie tego świadkiem, jej uczennice staną się mistrzyniami, gdyż tutaj właśnie o to chodzi. Tym się będziecie zajmowały, jako sha-women; do tego nie potrzeba wam trwającego całe pokolenia terminowania, gdyż wy już te nauki odebrałyście właśnie na Lemurii! Dzięki tradycji oralnej przebudzicie się do wszystkiego, co wtedy zostało w was zasiane w całej swojej pełni. Obecna w was wiedza jest całkowita i pełna. Zatem wszystko, czego wam teraz potrzeba, to zrozumienie, że tak jest, oraz oczekiwanie, że to się w waszym życiu stanie. Kiedy zaczniecie odbierać pewne lekcje, dzięki którym doświadczycie momentu: „Och, przecież ja to wiem! Ja to pamiętam!” pamiętajcie, iż jest to piękne, oraz że tutaj właśnie o to chodzi! Moje kochane, właśnie tym różnicie się od pozostałych... Doświadczeniem!

Dzisiaj pragniemy celebrować was, waszą żeńskość, oraz piękno tkwiącej w każdej z was sha-woman, którą znów możecie się stać. Celebrujemy to, co wasze przebudzenie jako szamanki znaczy dla całej Ziemi, co znaczy dla niej przypomnienie sobie informacji nauczonych jakże dawno temu na Lemurii.

I tak jest.      

Kryon

 

Tłumaczyła: Julita Gonera

Korekta: Jadwiga Fedynkiewicz               

bottom of page