top of page

KOSMOWIZJA INDIAN Q’UERO, CZ. VII Współczesny szaman

Witam was kochani! Jam Jest Kryon ze Służby Magnetycznej. Dzisiejszy przekaz kieruję bardziej do tych, którzy będą mnie słuchali/czytali w innym TERAZ, bowiem przetrwa on bardzo długo i będzie istniał tak długo, jak długo będą istnieli ci, którzy zapragną go słuchać. To, co mam wam teraz do powiedzenia, wysłuchają dziesiątki tysięcy ludzi, tak jak to się dzieje w wieloma innymi naszymi nowinami. Jesteśmy w Peru, na grupowej wycieczce i jest to siódmy przekaz z całej serii. Przy nas siedzi współczesny szaman, reprezentujący tradycję ludu Q’ero. Lud, który istnieje na Ziemi od dwóch tysięcy lat, w ciągu których przeżył wiele podboi i nadal pozostał czysty. Jednakże ich czystość nie zachowa się zbyt długo. Siedzący z nami współczesny szaman zdaje sobie sprawę, że za jakiś czas czystość rdzennego rodowodu zniknie. Nie stanie się tak od razu, ale z biegiem lat na przestrzeni pokoleń dzieci Q’ero odkryją uroki nowoczesnego świata i opuszczą rodzinne strony.
Kochani, wam się może wydawać, że to tragedia, choć, prawdę mówiąc, dzieje się tak zgodnie z planem. Q’ero muszą się zintegrować tak, aby prawda zasadnicza zapisana w ich wnętrzu przeszła na tysiące innych ludzi mieszkających na Ziemi. Jedynym powodem istnienia Q’ero jest utrzymywanie tej prawdy poprzez przekazywanie ustnej tradycji, poprzez pielęgnację tradycyjnego tańca i pieśni. Podobnie dzieje się z wieloma innymi ludami rdzennymi. Powierzone ich pieczy prawdy zasadnicze przetrwały niezmienione. Przekazano je drogą ustną z pokolenia na pokolenie i one dzisiaj brzmią dokładnie tak samo, jak tysiąc lat temu. Żadna z bibliotek na Ziemi nie ma tak doskonałego księgozbioru! Dlaczego tradycja ludności rdzennej jest obecnie taka ważna? Dzieje się tak z powodu Przebudzenia.
Jak wcześniej mówiliśmy, nadejście obecnych czasów było przepowiadane w wielu proroctwach jako zapalające się na Ziemi światło. W ciągu ostatnich 26 tysięcy lat przeżyliście wiele trudności, żeby się tutaj znaleźć. Ci z was, którzy utrzymują istnienie pewnych cykli powiedzą wam, że oto jeden z nich rozpoczyna się od nowa. Ciężko sobie wyobrazić co to takiego, co się ma rozpocząć od nowa. Pomyślcie o tym w następujący sposób. Cały projekt, według którego jesteście obdarzeni wolnym wyborem otrzymania przepięknej informacji od Stwórcy jest pierwszym, który kiedykolwiek zapisano w opowieści o Stworzeniu. Czy potraficie sobie wyobrazić siedem miliardów ludzi, którzy nagle znajdują się w energii rozpoczynającego się od nowa cyklu? Przed wami znów ta sama możliwość, tylko tym razem musicie przeprogramować Wszystko, Co Jest.
Zapytacie się więc: Jak się do tego zabrać? Siedząca przede mną w tej chwili grupa, w ciągu ostatnich kilku dni została poddana treningowi i odsłonięto przed nią kilka zagadnień. Braliście udział w ceremoniach, obrzędach, wiele doświadczyliście na własnej skórze i bardzo dużo się nauczyliście. A wszystko za sprawą jednego mężczyzny. Ten człowiek nie zrobił nic innego, jak po prostu przekazał wam mające dwa tysiące lat prawdy. Gdyby wszystko, czego się nauczyliście można było jakoś podsumować, można to zrobić w jednym zdaniu: Wewnątrz istoty ludzkiej tkwią wszystkie możliwości, a Ziemia jest waszą partnerką.
Siedząca przede mną grupa stawiła czoła swym lękom i bojaźniom. Wielu z was odczuwało to wszystko jako coś bardzo rzeczywistego, namacalnego. Przekazano wam sposób, jak udać się do wewnątrz i z pomocą planety i wizualizacji oraz pewnych — wydawać by się mogło-- niedorzecznych operacji, które jednak są sensowne, powyciągać stamtąd nawet najbardziej negatywne rzeczy. Jako grupa doświadczyliście czegoś, czego inaczej nigdy byście się nie dowiedzieli. Tutaj potrzeba pomocy współczesnego szamana. Pora na przekazanie tego rodzaju wiedzy szerszemu kręgowi.
Oto, gdzie nasza nowina zaczyna być coraz lepsza. Niektórzy słyszeli, co wam przekazałem dwa dni temu, [część V niniejszego przekazu] kiedy wspominałem, że większość ludzi na Ziemi zapomniała o prawdach zasadniczych, zagubiła się na swej ścieżce. Wtedy mówiłem wam także, że wszystkie współczesne religie, ignorują najpotężniejszą boską moc, której każdy może używać w życiu codziennym – Pacha Mamę, Matkę Naturę! Matka Ziemia żyje i dobrze zna każdego z was! Planeta Ziemia jest wielowymiarowa, istnieje na niej wiele wielowymiarowych rzeczy, między innymi takich jak okalające ją siatki energii, które zostały specjalnie dla was przygotowane. Starożytni dobrze o tym wszystkim wiedzieli. Między ludźmi, zwierzętami, roślinami, ziemią pod stopami, powietrzem — całą Ziemią -- istnieje symbioza. Ten rodzaj więzi został na planecie niemalże całkowicie zapomniany.
Ci z was, którzy już ten poprzedni przekaz słyszeli, mogą się w tej chwili zastanawiać: „Okay, zgoda. Ale mieszkam na 41 piętrze wieżowca w centrum metropolii. Co w takim razie mam robić? Mam się nagle wynieść na wieś i żyć jak Q’ero?” Jest to niezmiernie liniowe podejście do sprawy, nieprawdaż? Jest to jednak kwestia, która zaświta w umysłach każdego z was. Niby co macie zrobić jako ludzie żyjący we współczesnych, niezmiernie zalatanych społeczeństwach? Wasz sposób życia diametralnie różni się od tego, jak do dziś żyje ludność rdzenna tej planety.
Po pierwsze, pragnę wam więc powiedzieć, że panujący na Ziemi czas Przemiany - niczym rękawica do dłoni - doskonale pasuje do sposobu życia współczesnego szamana. Współczesny szaman jest zawsze na właściwym miejscu, o właściwej porze. Jedną z podstawowych nauk szamana jest ta, że wszystko jest możliwe. Mówi on także o istnieniu poziomów ewolucji świadomości, wspomina o tym, że człowiek posiada rodzaj intuicji, słuchanie podszeptów której zawiodą go do większych, lepszych rzeczy. Kochani, wszystko, o czym mowa jest w obecnych czasach możliwe, nawet w centrum zabieganej metropolii!
Niektórzy odpowiedzą: „Ja tak nie mogę, przecież nawet rzadko widuję glebę!” [Kryon się śmieje] - Macie rację! Miliony ludzi, którzy pragnęliby posiąść ten rodzaj informacji zadają sobie w tej chwili to samo pytanie. Dzieje się tak, ponieważ budzą się do większej prawdy. Szaman nie zdoła ich wszystkich wyszkolić, nie wszyscy z tych ludzi będą mogli doświadczyć tego, czego doświadczyła siedząca przede mną grupa. Zatem, czy istnieje dla nich jakaś nadzieja?
Cofnijmy się i przypomnijmy sobie pewne prawdy zasadnicze; jest to coś, czego właśnie ostatnio was nauczono. Zwracam się teraz do mieszkańców metropolii. Jeśli na poważnie chcecie się tych rzeczy dowiedzieć, pragnę, abyście sobie uzmysłowili, czyli przyswoili jako pewnik, że Ziemia dokładnie wie, o co wam chodzi! To nie istotne, że akurat mieszkacie na 41 piętrze, bowiem od partnerstwa i miłości Ziemi nie da się uciec. Znajdźcie sobie jakiś park - przecież są we wszystkich miastach - zdejmijcie buty i poczujcie jak planeta do was mówi! Weźcie na palec trochę ziemi i kładąc ją na usta, powiedzcie: „Kochana Gajo, kochana planeto Ziemio, bardzo się za tobą stęskniłem! Za pomocą podszeptów intuicji, którymi do mnie przemawiasz, pokaż, co mam robić”. Możecie się zapytać, jakie znaczenie rytualne posiada kładzenie sobie na usta ziemi? Jaki to ma sens? Jeśli to wam umknęło z poprzednich przekazów mówię wam, że każde ziarnko zawiera w sobie pamięć wszystkiego, czego na Ziemi doświadczono; ono pamięta to, co tutaj było, zanim pojawili się przybysze z gwiazd. Wcale nie mówię teraz w sensie metaforycznym, dotykająca ust ziemia, w swej istocie, stanowi rzeczywiste łącze!
Na Ziemi zapanowały nowe czasy, wyłoni się w nich wielu nowoczesnych szamanów/szamanek, stanie się oczywistym, że nauki, które odebraliście w tym tygodniu są dostępne dla wszystkich poprzez podszept własnej intuicji. W ewoluujących na całym świecie społeczeństwach to wszystko musi się od czegoś zacząć. Zebrana przede mną grupa była świadkiem czystości i prawdziwości przechowywanej tradycji więzi z Ziemią. Byliście świadkami rzeczywistości tej więzi. Spuścizna ludów rdzennych to nie tylko jakiś pochodzący z przeszłości przekaz, nie jest to ani żadna osobliwość, ani powierzchowna ciekawostka, jest to prawda zasadnicza pochodząca prosto ze Źródła Stwórczego. Odnówcie więź z tą prawdą.
Całkiem niedawno mówiłem wam siedząc na szczycie Machu Picchu, że w tej chwili wszystkie 12 par węzłów i dopasowanych do nich oczek są aktywne. Pytanie: Czy terazteraz kiedy wszystkie one pracują pełną parą, sprawi to na Ziemi jakąś różnicę? Zwracam się teraz bezpośrednio do tych, którzy mnie teraz słyszą/czytają: Na Ziemi, czyli dokładnie pod stopami każdego z was, płynie teraz nowa energia. Wszystkie okalające Ziemię siatki energii ożywają pełnią informacji dostępnej wszystkim, którzy zrozumieją metaforę 41 piętra. W ten sposób wskrzeszona zostanie i zaadaptowana do nowoczesnych czasów prastara prawda. Wcale nie trzeba się przeprowadzać do jakiejś kurnej chaty gdzieś w głuszy leśnej, aby żyć, jak żyli pradziadowie. Dostępnym teraz światłem można świecić - żyjąc dosłownie wszędzie!
Zbliża się rok 2020 i na jego temat przekażemy więcej informacji w toku innego przekazu. Jeśli zwrócić uwagę na numerologiczne znaczenie tego roku, jest to liczba mistrzowska, reprezentująca mistrzowską dwoistość (22) Niedługo więc wszędzie na Ziemi i we wszystkich dziedzinach życia społecznego będziecie świadkami objawienia ciemności. Co wy na to, jeśli to każdy z was jest światłem tej planety? Jeśli to wy jesteście tymi, którzy to wszystko doskonale rozumieją? Wtedy nic z tych rzeczy nie ma do was żadnego dostępu, kochani! Żadna negatywność, bojaźń, czy zmartwienie nie mają do was dostępu. Nic z tych rzeczy was nie dotknie, jeśli wewnątrz macie wiedzę o więzi ze wszystkim, co jest, jeśli macie wiedzę o Bogu Wewnątrz, który stworzył każdego z was właśnie po to, abyście w tych czasach tutaj żyli!
Wielu z siedzących przede mną była tym faktem wielce zdziwiona. Przyjechaliście tutaj w celu wzięcia udziału w pewnych ceremoniach, a odmieniło się całe wasze dotychczasowe życie! Taki efekt wywiera poznanie prawdy zasadniczej. Nie da wam tego żadna religia. Przekaz zawarty w prawdzie zasadniczej o tym, jak się sprawy mają na Ziemi pochodzi z gwiazd. Opuśćcie to miejsce i ten kraj, zabierając ze sobą pamięć o obecnych czasach. Opuśćcie Peru będąc innymi, niż doń przyjechaliście.

I tak jest.

Kryon

 

Tłumaczyła: Julita Gonera

Korekta: Jadwiga Fedynkiewicz

bottom of page